Czekolada, ser, wiśnie i amaretto. Coś jeszcze do wszystkiego??? :)) Swoim czytelnikom Le Parle życzy słonecznej i udanej majówki :D
Spód:
- 65 g gorzkiej czekolady
- 40 g mąki
- 50 g cukru
- 65 g masła
- 1 jajko
Ser:
- 1 kg sera z wiaderka lub twarogu trzykrotnie mielonego
- 1,5 szkl. cukru
- esencja migdałowa
- 5 jajek
- 3 łyżki mąki ziemniaczanej lub budyniu śmieatankowego
- 3/4 szklanki śmietanki 30%
Wierzch:
- 2 małe słoiki domowej frużeliny wiśniowej
- pół szklanki amaretto
- 1 łyżka żelatyny
Spód: Czekoladę rozpuścić w kąpieli wodnej. Masło utrzeć na puch z cukrem. Wmieszać mąkę i ostudzoną czekoladę. Na koniec dodać ubite na pianę jajko. Całość dokładnie wymieszać . Dno tortownicy wyłożyć folią aluminiową, brzegi zawinąć o ścianki tortownicy-jak do pieczenia w kąpieli wodnej. Masę równomiernie rozprowadzić w formie i piec przez 10 min w piekarniku rozgrzanym do 180 st\.C.
Ser: Twaróg utrzeć z cukrem i mąką (lub budyniem). Dodawać kolejno po jednym jajku. Na koniec wlać śmietankę, esencję migdałową i bardzo krótko ucierać. Wylać na podpieczony spód i piec przez 1,5 h w piekarniku nagrzanym do 160-170 st.C, w którym na spodzie znajduje się forma z gorącą wodą. Sernik powinien pozostać na wierzchu jasny, toteż, gdyby zaczynał się rumienić należy przykryć go folią aluminiową-błyszczącą stroną folii na zewnątrz. Pozostawić do całkowitego wystygnięcia w otwartym piekarniku.
Wierzch: Frużelinę wymieszać z amaretto. Żelatynę rozpuścić w niewielkiej ilości zimnej wody, a po stężenieu dolikatnie podgrzać i wymieszać z frużeliną. Gdy zacznie gęstnieć wyłożyć na wierzch oziębionego sernika.

L.P
dostałam ślinotoku od patrzenia :)
OdpowiedzUsuńpoproszę kawałeczek :D