Mmm...Kremowy sernik z czekoladą... Czego chcieć więcej? :p Może dzisiejszy bohater nie jest fotogeniczny, ale za to jaki pysznyyy :) Mrauuu... Zdecydowanie do powtórzenia, ale z czekoladą mleczną : )
Na podstawie przepisu stąd :
Spód:
- 1,5 szkl. mąki
- 1 płaska łyżeczka proszku do pieczenia
- odrobina soli
- 1,5 łyżki cukru
- 125 g masła
- 3 żółtka
Masa serowa:
- 500 g serka mascarpone
- 100 g gorzkiej czekolady (tę gorzkość niestety bardzo było czuć, mi trochę nie odpowiadało)
- 150 g śmietany kremówki 30 %
- 130 g cukru (zdecydowanie za mało)
- 4 jajka
- 4 spore łyżki rumu
- 2 łyżki mąki pszennej
Mąkę wymieszać z proszkiem do pieczenia i solą. Masło pokroić na kawałki, wrzucić do mąki i połączyć. Następnie dodać żółtka roztrzepane z cukrem. Wszystko razem szybko połączyć i wstawić do lodówki na 20 minut.
Kremówkę powoli podgrzewać, nie doprowadzając do wrzenia. Do gorącej dodać pokruszoną czekoladę. Rozpuszczać, cały czas mieszając, aż masa stanie się gładka. Zdjąć z ognia.
Mascarpone zmiksować z cukrem, jajkami. Wsypać mąkę oraz wlać rum. Całość dokładnie wymieszać.
Schłodzonym ciastem wyłożyć tortownicę. Na nie wylać masę i wstawić do piekarnika nagrzanego do 170 st. C . Piec 50 -60 min. Nie piec do suchego patyczka,ale środek ma być ścięty. Po wystudzeniu wstawić na kilka godzin do lodówki. Najlepiej smakuje schłodzony :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz