Zwykłe, tradycyjne ciasto, wielu kojarzące się z domem rodzinnym. U mnie Mama właściwie wcale go nie robiła-a szkoda, bo w prostocie też tkwi smak. Jeżeli lubicie słodkie, kruche ciasta przełamane nutą kwaskowatości porzeczek, to na pewno Wam posmakuje. Przepis zgłaszam do akcji ''Porzeczkowo''.
Składniki na tortownicę o fi 26 cm:
- 2,5 szkl. mąki
- 180 g masła
- 1 duży cukier waniliowy-16 g
- 1,5 łyżeczki proszku do pieczenia
- 5 jajek
- czubata szklanka cukru
- 400-500 g czarnych porzeczek+cukier do smaku
Mąkę wymieszaną z proszkiem połączyć z masłem. Następnie dodać żółtka utarte z połową szklanki cukru i cukrem waniliowym. Konsystencja ciasta winna być nieco sypka-mi wyszła raczej zwarta. Podzielić w stosunku 2/3 do 1/3. Większą częścią ciasta wyłożyć tortownicę wysmarowaną olejem i włożyć do lodówki.
Porzeczki odszypułkować, umyć, wsypać cukru do smaku-ja dodałam 4 łyżki cukru i wyłożyć na ciasto.
Białka ubić na sztywno, pod koniec wsypać resztę cukru, przełożyć na owoce i na wierzchu posypać pozostały ciastem. Wstawić do piekarnika nagrzanego do 180 st. C na 45-50 min.
Piękne bardzo apetycznie wygląda :)
OdpowiedzUsuńAbsolutnie najlepsze ciasto :) To smak mojego dzieciństwa. Nawet wzięłam od babci przepis ale jakoś mi nie pod drodze by je zrobić .
OdpowiedzUsuń